poniedziałek, 27 lutego 2012

poszukiwanie o kryptonimie "tanie"

Jako że decoupage nie należy do najtańszych hobby, a mój budżet ostatnio jest nadszarpnięty przez remonty, szukam tańszych rozwiązań :)

Najtańszy dobry cracle znalazłam na decosklep.pl - mają też niezły wybór (już nie takich tanich) papierków do decu, natomiast w ogóle nie ma wyboru żadnych ciekawych pudełek :(
No ale cracle jest duży co się chwali, i wiele osób na swoich blogach go zachwala!

-------------------

Po testach jestem trochę zniesmaczona. Sam cracle łatwy w obsłudze i przyjemny, ale efekt nie taki jakiego oczekiwałam. Niby nazywa się Large, niby na etykiecie napisane drobnym drukiem, że rozmiar spękań zależy od grubości nakładanej fazy 2, a mimo wszystko, mimo wielu testów w różnych warunkach - wychodzą mikroskopijne spękania. Taki maczek ... Nadaje się co najwyżej do spękań na kolczykach .... Bo na pudełku to ilość linii spękań zaciemnia całą grafikę pod spodem. Zawiodłam się .. no ale teraz musze zużyć te słoje ogromne.

czwartek, 23 lutego 2012

koralikowo

Spróbowałam także swoich sił w koralikach, drucikach, i ich połączeniach, wyszło nawet nieźle, chociaż nie bez usterek ... instruktaż tutaj
Koraliki to chyba jednak nie do końca moje wymarzone hobby :)


trochę z innej bajki

Oprócz decoupagu, w którym raczkuję, trudnię się jeszcze robieniem pachnących musujących kul do kąpieli. W nich też jeszcze raczkuję, ale to głównie dlatego że brakuje mi niektórych komponentów (np suszonych kwiatów i ziół - ale tego lata je uzupełnię) no i dlatego że produkcja powoduje niesamowity śmietnik :> jeszcze tydzień później składniki skrzypią pod stopami, a ile zmywania ... ehh :)

No ale kąpać się lubię, wylegiwać wręcz w wannie, tak że kuleczki mają w moim sercu specjalne miejsce :)

Obfotografowałam niestety tylko te prototypowe:





środa, 22 lutego 2012

zaczątki bloga

Pierwszy dzień bloga. Naoglądałam się dziesiątek blogów artystów tworzących coś własnoręcznie, i postanowiłam móc się pochwalić trochę moimi tworkami. Lepsze lub gorsze, wymyślone samemu, rozpracowane po trochu samemu, dzięki na_błędach_się_uczeniu i we współpracy z moją znajomą na decu napaloną DagMarrą:)

(następne będę już wrzucać na bieżąco mam nadzieję)

Skrzynka - żeby było gdzie tubki z farbami przechowywać :) Planowo pod wieczkiem będzie zamocowany "piórnik" na pędzelki :) Taki z gumkami ... Do kompletu pudełko mniejsze na insze rzeczy do malowania (buteleczki krakla, złoty pyłek do spękań i takie tam różnostki)



Tacka - pierwszą myślą była tacka do podawania kawy do łóżka czy dla gości, ale stopień postarzenia kwalifikuje ją jako tackę najwyżej na kwiatki w doniczkach :D
Szczerze - przesadziłam z woskiem pod przetarciami - przetarło się za dużo.



To tylko część moich prac. Więcej wkrótce ...